Para ptaków zostawiła na szybie runiczne
znaki; spotkały się z innych powodów niż my
udający, że nie pójdziemy do łóżka
ani po bułki albo gdziekolwiek, by przestać
kłamać.
W małym pokoju jak na dnie morza
dusimy się. Wymyślamy epilog historii
nic sobie nie robiąc z ptaków, które
zwoływały się na budowę gniazda.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz