sobota, 12 czerwca 2010

"Teatr sztuki"

Jeśli to wiosna, to ma przed sobą dużo wody
deszczowej i widok
na tabliczkę z nazwą ulicy "Estragon".

Czy on jeszcze na drodze czeka?
Musi coś zrobić zamiast tu siedzieć,
przyrastając do miejsca.
W myślach plączą się sznurki spadochronu,
skoczyć? Ale jak podnieść nogę, kopnąć.
To co, że nie jest chora. Znajdzie wyjście, manipulowanie
w zamku zawsze kosztuje.

Dzień, dwa? W końcu opuści dom, wypłynie zza mebli,
może nawet dotknie krawędzi chodnika.
Pozostawi klawiaturę i zwariowane głosy,
które za plecami zwijają się w rulonik i krzyczą:
La tranche de vie!

7 komentarzy:

  1. Widzę, że wena, aż iskrzy, wiersz za wierszem, każdy następny lepszy od poprzedniego - czytelnikowi wypada jedynie podziękować za chęci autorki :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak zawsze cieszę się bardzo, że mnie czytasz, przesyłam serdecznosci, Kawaku
    dziękuję!
    )))

    OdpowiedzUsuń
  3. tak ,trudno nadążyć za Tobą, a jeszcze trudniej odnieść się do każdego wiersza z osobna. myślę że nawet nie trzeba tego robić. one układają się w jedną wspólną całość. każdy z nich stanowi mały fragmencik "krajobrazu po meblach". każdy blisko życia, blisko człowieka. Twoje pisanie to nie tylko poezja, to wszelka niezgoda na wszelkie paskudztwa tego świata. pokazujesz, że człowiek to nie tylko ten w dobrze skrojonym garniturze ale i ten, a może przede wszystkim ten przeciętny zjadacz chleba, który często jest pomijany, ignorowany a ciężko haruje by ktoś mógł nosić te garnitury. czytać Ciebie to wchodzić w różne zaułki życia, które na co dzień często mijamy niezauważenie. dociekanie - to bardzo ważny walor Twoich wierszy, dociekanie a nie rozszyfrowywanie, stawianie diagnoz - to bardzo ważne, bo komu jak komu ale Tobie nie trzeba tego mówić, że poezja winna tylko dotykać tematu, a u ciebie wychodzi to perfekcyjnie.
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. sadzie, z całego serca bardzo Ci dziękuję za te słowa....
    )))

    OdpowiedzUsuń
  5. Mateuszu... dzieki za Twoje uwagi
    )))

    OdpowiedzUsuń
  6. Ewo,
    Sad wisniowy juz wszytko powiedzial, takie same odczucie :)))
    pozdrawiam goraco
    MS

    OdpowiedzUsuń